List rodzin do premiera. Bez ŻADNEJ sugestii dotyczącej pieniędzy. Czy premier przeprosi?

PAP
PAP

Jak już pisaliśmy na naszym portalu, premier polskiego rządu, zapytany o spotkanie z bliskimi tych, którzy zginęli w Smoleńsku, a którzy dziś w liczbie 37 rodzin poprosili go o to na piśmie, stwierdził:

Jest oczywiście problem - bo być może tego ma dotyczyć spotkanie - roszczeń. I pracuje zespół, bo nie chcemy, w najmniejszym stopniu nie chcielibyśmy, aby roszczenia rodzin, te roszczenia finansowe, były realizowane, czy jakoś tam dogadywane, w atmosferze konfliktu.

Ta bulwersująca wypowiedź zaskakuje. Bo przecież rodziny NIGDY nie wspominały o żadnych pieniądzach. Również w piśmie skierowanym do premiera nie ma o pieniądzach nawet najmniejszej wzmianki. Rodziny chcą... czarnych skrzynek i wraku, a nie pieniędzy.

Oto pełna treść pisma rodzin ofiar Smoleńska do premiera:

Szanowny Panie Premierze,

Prosimy o spowodowanie zorganizowania spotkania z Panem Premierem przedstawicieli i pełnomocników rodzin osób, które zginęły w dniu 10 kwietnia 2010 r. w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem.

Uważamy spotkanie za konieczne w związku z nadal istniejącymi wątpliwościami dotyczącymi działań podejmowanych w tej sprawie przez polskie instytucje oraz sposobu i efektu ich współpracy z odpowiednimi organami Federacji Rosyjskiej.

Najważniejsze wątpliwość – co istotne – nie jedyne, dotyczą problemu identyfikacji i sekcji zwłok, jak też czynności podjętych przez polski rząd działający pod Pańskim kierownictwem, celem m. in. niezwłocznego sprowadzenia do kraju kompletnego wraku samolotu TU-154M, ze szczególnym uwzględnieniem rejestratorów lotu wraz z oryginalnymi danymi.

Zwracamy się przy tym z prośbą, aby Pan premier zaprosił na to spotkanie podległych sobie ministrów: Panią Ewę Kopacz, Pana Tomasza Arabskiego oraz Pana Jerzego Millera. Prosimy też, aby w tym spotkaniu wzięli udział zaproszeni przez Pana Premiera Prokurator Generalny RP Pan Andrzej Seretem oraz Naczelny Prokurator Wojskowy Pan gen. Bryg. Krzysztof Parulski.

Wierzymy, iż mimo bardzo wielu obowiązków znajdzie Pan Premier czas na spotkanie z nami, celem wyjaśnienia wątpliwości, w sprawie tak istotnej dla spokoju naszego dalszego życia.

Prosimy jednocześnie, w trosce o Pański czas, aby Pan Premier spowodował udział wszystkich osób wymienionych wyżej, bowiem chcielibyśmy uniknąć sytuacji, w której część pytań pozostałaby bez odpowiedzi i konieczne byłoby ponowienie spotkania.

Panie Premierze, uprzejmie prosimy o wyznaczenie terminu i miejsca spotkania.

Licząc na przychylność Pana Premiera przy rozpatrywaniu naszej prośby wierzymy, że sprawa tzw. katastrofy smoleńskiej jest nie tylko dla nas problemem najwyższej wagi, ale iż również rząd RP traktuje ją priorytetowo.

Z wyrazami szacunku rodziny ofiar katastrofy:

Andrzeja Błasika, Katarzyny Doraczyńskiej, Aleksandra Fedorowicza, Janiny Fetlińskiej, Franciszka Gągora, Grażyny Gęsickiej, Kazimierza Gilarskiego, Przemysława Gosiewskiego, Roberta Grzywny, Mariusza Handzlika, Pawła Janeczka, Dariusza Jankowskiego, Natalii Januszko, Janusza Kochanowskiego, Janusza Krupskiego, Janusza Kurtyki, Andrzeja Kwaśnika, Bronisława Kwiatkowskiego, Wojciecha Lubińskiego, Zenony Mamontowicz-Łojek, Stefana Melaka, Tomasza Merty, Stanisława Mikke, Aleksandry Natalii-Świat, Jana Osińskiego, Tadeusza Płoskiego, Arkadiusza Protasiuka, Krzysztofa Putry, Sławomira Skrzypka, Jacka Surówki, Aleksandra Szczygły, Izabeli Tomaszewskiej, Anny Walentynowicz, Zbigniewa Wassermana, Stanisława Zająca, Janusza Zakrzeńskiego, Artura Ziętka

Premier potraktował rodziny w sposób co najmniej bezduszny, imputując im materialne motywy działania. Powinien przeprosić. Nie pod presją mediów, bo takiej nie będzie, ale z wewnętrznego poczucia, że zachował się źle.

Skaj

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.