Siedem najbardziej uroczych samopochwał Donalda Tuska. Premier sądzi, że podziwiają go nawet przywódcy Chin i Indii!

Gdańsk, 27.06.2011. Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej po wizycie na budowie nowego terminalu T2 Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy. Fot. PAP/Adam Warżawa
Gdańsk, 27.06.2011. Premier Donald Tusk podczas konferencji prasowej po wizycie na budowie nowego terminalu T2 Portu Lotniczego Gdańsk im. Lecha Wałęsy. Fot. PAP/Adam Warżawa

Nikt Cię tak nie pochwali jak ty sam! Premier Donald Tusk jest najwyraźniej wierny temu powiedzeniu, bo w wywiadzie dla "Newsweeka" nie szczędzi sobie pochwał. Teoretycznie nie musi, bo i dziennikarz ich nie skąpi. Oto jedno z bardziej dociekliwych:

Pozycja Polski w Berlinie czy Paryżu jest niewątpliwie lepsza niż kilka lat temu. W przeciwieństwie do stosunków z państwami regionu.

O jeszcze takie, o rozmowie dziennikarza z grupą politologów z Czech, Węgier, Słowacji i Bułgarii:

Wszyscy mieli niesłychane wręcz kompleksy wobec Polski. Jeden z nich powiedział: "Polska to jedyne obok Turcji ambitne państwo w Europie. To prawda?

Serio - nic nie wymyślamy! Tak się dziś pyta premiera rządu. Więc niby chwalić się nie musi...  Ale premier wie co trzeba - patrz punkt pierwszy. Wybraliśmy siedem najbardziej uroczych samopochwał. Oto cytaty z wypowiedzi Donalda Tuska:

1. Rzeczywiście awansowaliśmy w opinii świat. (...) Dziś mówienie o Polsce jako liderze regionu brzmi jak banał. (...) Polska staje się krajem kluczowym w Europie.

2. Dzisiaj mówi się nawet, że Warszawa i berlin stanowią już tandem w wielu sprawach.

3. [Relacje z Rosją] są lepsze. To jest po prostu rezultat lepszej pozycji Polski wobec Rosji.

4. Z kimkolwiek się spotykam - czy to prezydent Obama czy kanclerz Merkel, czy prezydent Nicolas Sarkozy, czy nawet przywódcy Chin lub Indii - zawsze słysze: "Od kiedy zaczęliście układać sensownie relacje z Niemcami, a przede wszystkim z  Rosją, wiemy, że mamy odpowiedzialnego partnera".

5. Ważne dla mnie jest, że Polacy bezpiecznie przechodzą przez kryzys.

6. To co najważniejsze, to umieć plany realizować. I my lepiej lub gorzej to robimy. Przykładów jest sporo.

7. Zależy mi na drugiej kadencji, żeby po ośmiu latach moich rządów poziom życia przeciętnej rodziny w Polsce zbliżył się do poziomu średniej europejskiej. Uważam, że jest to możliwe.

Nasze pytanie, tylko jedno - z którego roku ta średnia?

Aha, Smoleńsk ... Na temat tragedii nie padło ani jedno pytanie. Nie ma się czym pochwalić?

wu-ka, źródło: Newsweek

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.